5 najpopularniejszych mitów o ciąży i aktywności fizycznej

Jako osoba w ciąży na pewno nie możesz opędzić się od dobrych rad mam, cioć czy sąsiadek z dobrymi intencjami. Na każdym kroku mówią co trzeba robić lub czego całkowicie unikać, bo przecież nie chcemy zaszkodzić dziecku! W natłoku rad naprawdę można się pogubić. Wiele z nich bezpodstawnie potrafi nastraszyć przyszłe mamy, a nawet, niestety, zaszkodzić. Dlatego przywróćmy spokój i obalmy parę mitów o aktywności w ciąży!

MIT: Nie wieszaj firanek/ nie podnoś rąk do góry bo zaszkodzisz dziecku!

FAKT: Jest to bzdura, nie ma żadnych powodów do obaw. Nie ma żadnych podstaw, aby łączyć wysoko uniesione kończyny z ryzykiem przedwczesnego porodu czy jakimkolwiek zagrożeniem dla dziecka. Jeśli taka pozycja powoduje u Ciebie duszność lub zawroty głowy- oczywiście staraj się jej unikać dla swojego komfortu, jeśli jednak nie ma żadnych dolegliwości, nie musisz jej na siłę unikać. Możesz
unosić ręce nad głowę, możesz sięgać po wysoko ustawione kubki, możesz myć okna, jeśli masz taką potrzebę.

MIT: Nie możesz leżeć na plecach i prawym boku!

FAKT: To stwierdzenie najprawdopodobniej podyktowane jest istnieniem zespołu żyły głównej dolnej. Jest to sytuacja, gdy ciężka macica zaczyna uciskać ową żyłę, zazwyczaj właśnie podczas leżenia na plecach. Spokojnie, nie da się przeoczyć jego objawów: duszności, zawroty głowy, zimne poty, przyspieszone bicie serca. W takiej sytuacji połóż się na drugi bok i swobodnie oddychaj, aż objawy ustąpią.
Mimo naprawdę dużej popularności tego mitu, zespół ten wcale nie jest często spotykany. Leż w takich pozycjach, w jakich jest Ci zwyczajnie wygodnie 🙂

MIT: W ciąży w ogóle nie można ćwiczyć, bo trzeba się oszczędzać!

FAKT: No nie do końca 😉 Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, a przed nią byłaś aktywna fizycznie, nie ma żadnych przeciwwskazań do uprawiania sportu w ciąży! Pamiętaj jednak, że nie jest to najlepszy moment do ustanawiania swoich nowych rekordów, skup się raczej na utrzymaniu dotychczasowej sprawności i dobrym samopoczuciu. Jeśli przed ciąża nie uprawiałaś żądnego sportu- wciąż nie ma przeciwwskazań, aby nie zacząć czegoś nowego! Postaw jednak na umiarkowany wysiłek, może to być joga, trening wzmacniający pod okiem trenera czy fizjoterapeuty, spacery, rower, co tylko chcesz. W tej sytuacji dobrym wyznacznikiem intensywności ćwiczeń jest Twój
oddech- powinnaś w trakcie ich wykonywania móc swobodnie oddychać.

MIT: Ćwiczenia mogą wywołać przedwczesny poród/poronienie.

FAKT: Nie ma żadnych naukowych potwierdzeń, aby ruch miał powodować komplikacje w ciąży. Jest za to wiele dowodów na korzyści z nich wynikających, takie jak lepsze samopoczucie, zapobieganie dolegliwościom bólowym. Dodatkowo według wytycznych WHO- są dowody na to, że większa intensywność aktywności fizycznej ZMNIEJSZA ryzyko przedwczesnych porodów.

MIT: W ciąży trzeba codziennie ćwiczyć dno miednicy.

FAKT: Na pewno warto zainteresować się dnem miednicy w tym okresie i odwiedzić fizjoteraputkę uroginekologiczną już nawet na etapie planowania ciąży. Praca z dnem miednicy ma kilka aspektów:

  • po pierwsze należy sprawdzić czy dno miednicy w poprawny sposób pracuje, jeśli
    ruchy nie są takie jakie byśmy chcieli, zaczynamy od ich nauki,
  • następnie możemy określić, czy mięśnie w ogóle wymagają wzmacniania, gdyż
    może się okazać, że należałoby się skupić na ich rozluźnianiu,
  • praca z dnem miednicy często opiera się na budowaniu świadomości jego działania
    wraz z oddechem i ruchem.

Nadmierne wzmocnienie dna miednicy może wytworzyć dysfunkcje, których przedtem nie było, lub pogorszyć te już istniejące. Najbezpieczniej wybrać się do fizjoteraputki uroginekologicznej, która dobierze odpowiednie ćwiczenia.